webAR #1: Co to jest web AR?

Załóżmy, że wprowadzamy na rynek nowego radlera. To mieszanka naturalnych aromatów mango, limonki i trawy cytrynowej. Do tego lekka goryczka jasnego piwa warzonego na jęczmieniu i chmielu z ekologicznych upraw. Całość zamknięta w ciemnozielonej butelce. Umieść ją teraz w obiektywie kamery swojego smartfona. W tle zalane słońcem miasto, w którym właśnie delektujesz się zimnym napojem. Co widzisz? 

Zielona butelka ożywa. Po szkle ku górze pnie się chmielowe pnącze. Gdy dochodzi do szyjki, kapsel wybucha, a z wnętrza wydostaje się gejzer krystalicznie czystej woda. W tej chwili przyjemne uczucie orzeźwienia dociera do ciebie zupełnie nowymi zmysłami. 

Tymczasem przy kamienicy, którą obserwujesz w tle butelki, wyrastają drzewa. Widzisz, jak kwitną i owocują tuzinem dojrzałych mango i soczystych limonek. To stamtąd wyleci za chwilę kolorowy ptak, by przysiąść na szyjce butelki i pomachać zalotnie swoimi lekkimi skrzydełkami. Teraz go poznajesz! Tak, to jego kontur zdobi etykietę radlera, którego właśnie kosztujesz. 

Rozszerzona rzeczywistość (z ang. augmented reality lub skrótowo AR) to świat dobudowany do istniejącego. Możesz więc wirtualnie przekształcać i upiększać to, co faktycznie istnieje. Zmieniać barwy i kształty, dodawać efekty, ożywiać martwą naturę. O ile więc dotychczas świat marki był doklejonym do produktu zbiorem wyobrażeń zakodowanych w pamięci konsumenta, o tyle teraz można go wywołać natychmiast. Wystarczy na fizyczny produkt skierować kamerę, zainstalowaną w każdym smartfonie. Choć nie tylko na produkt…

Silnik webAR, który zbudowaliśmy, oparty jest na sztucznej inteligencji, którą uczymy poszukiwać na obrazie markerów. Gdy zostaną wykryte, system odtwarza ustalony wcześniej efekt i w czasie rzeczywistym dodaje go do widoku. W ten sposób to, co faktycznie istnieje, łączy się na ekranie smartfona z nierzeczywistością. 

Markerem może być ustalony wyraz (np. nazwa Twojej marki), graficzny kształt (np. logo), ubranie (np. t-shirt) czy kolor (np. fioletowy). W opisanym wyżej przykładzie z radlerem rolę markera pełniła zielona butelka. Gdy system rozpoznał ją na obrazie, uruchomił animację z gejzerem, owocującymi drzewami i ptakiem. Możliwości jest jednak dużo więcej…

Silnik web AR wykrywa marker, którym może być grafika, tekst czy kolor. Następnie każdy z nich może podmienić – dowolnie, według wyboru – na animację, obiekt 3D, zwykłą grafikę, film lub animację.

• image webAR – można ożywić grafikę na opakowaniu, plakat czy instrukcję obsługi. 

• text webAR – można zastąpić określone wyrazy na reklamie, w ulotce czy gazecie. 

• color webAR – można zastąpić określony kolor innym lub w miejscu, w którym się pojawia, wyświetlić film czy animację. 

• fashion webAR – można dodać wirtualną rzeczywistość do promocyjnych koszulek lub stworzyć dla marki wirtualną odzież. 

• GPS webAR – można wykryć, że użytkownik znalazł się w określonej lokalizacji i zaprosić go do gry, na wycieczkę lub zakupy on-line. world webAR – można stworzyć wirtualny świat w jakiejś przestrzeni, np. zaprosić do parku animowane dinozaury, albo równie spektakularnie ożywić sklepowe wystawy czy showroomy. 

• face webAR – można nauczyć nasz silnik webAR rozpoznawać twarz i wykrywać na niej ruch – to pozwala tworzyć maski i filtry, które na pewno znasz z Instagrama.

• body webAR – silnik webAR może też wykrywać ruch ciała i przekształcać go w awatar. Jeśli więc chcesz zaprosić swoich klientów do rzeczywistości wirtualnej, można wyprawić ich w tę podróż.